robi raczej przygnębiające wrażenie , takie opustoszałe wymarłe miasto o którym p Bóg ,

obecnie rządząca zorganizowana drużyna przestępcza, jak i wszystkie poprzednie drużyny zapominały, tu chyba nawet 1 EUR z dotacji nie dotarło , ciężko znaleźć budynek bez sypiącego się tynku.

Gdyby ten młody cyklista nie zatrzymał się na pogawędkę,

to ta pani z nikim by nie zamieniła słowa przez cały dzień, tak tu pusto, tu nie ma nawet ,,Biedronki’’ żeby sobie uciąć pogawędkę z kasjerką.

Przepraszam, skłamałem, są dwie nieruchomości o których p. Bóg nie zapomniał,  ale to jego własność  – kościół św. Jadwigi o którym już wcześniej wspominałem, jak i  kościół p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego wraz z klasztorem franciszkanów który został  zbudowany w latach 1611-1635. Dzięki fundacji ,,Krzywdów i Bieńków’’ został odremontowany.

Teraz karmelitanki Płaskostope nim zarządzają. Za 30 zl można przenocować w odrestaurowanej celi klasztornej z prysznicem. To wspaniale miejsce żeby się wyłączyć i wyalienować od świata zewnętrznego, cisza spokój kontemplacja i wspaniale posiłki przygotowywane przez siostrzyczki.

Pierwsza wzmianka o Nieszawie pochodzi z 1230 r. Ostatecznie Nieszawę przeniesiono w 1460 ok. 30 km w górę Wisły do miejsca gdzie się znajduje obecnie. Tak więc miejscowość w ciągu nieco ponad 200 lat zmieniła swe położenie dwa razy, przesuwając się blisko 40 km w górę Wisły. Nowe położenie okazało się korzystne, w ciągu XV i XVI w. nastąpił rozwój Nieszawy jako ośrodka handlu zbożem, któremu kres położyły najazdy szwedzkie w drugiej połowie XVII w. W 1793 miasto znalazło się w granicach zaboru pruskiego, od 1807 do 1815 w Księstwie Warszawskim, następnie w Królestwie Polskim (zabór rosyjski). Wiosną 1945 do Wisły wrzucono 38 Niemców – mężczyzn, kobiet i dzieci. Dorosłych wcześniej zabito. W 2004 odsłonięto pomnik z napisem „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. ( źródło  Wikipedia).

To miasto ma potencjał , tylko potrzebuje zastrzyku energii i wizjonerstwa , mam nadzieje ze się otrząśnie z letargu.

Następny etap wycieczki to przeprawa promem przez Wisłę do Starych Rybitw,

prom kursuje co godzinę, miły przerywnik w rowerowaniu, chociaż jak zobaczyłem tę kolekcję butelek i  puszek po piwie,  i kotwicę  w postaci kamyka obwiązanego drutem , to trochę zwątpiłem.:)

A co zwiedziłem i zobaczyłem po drugiej stronie , to już w następnym odcinku .

A tu link do fotek z Nieszawy  

https://zdjecia.podrozemaleiduze.eu/#collection/6325d510-a2d1-46a0-a74f-be62879ee99a