Berbelucha.

No cóż ja mogę Wam powiedzieć
, ekspertem nie jestem ale jakieś doświadczenie posiadam.

Każdy raczej wie z autopsji czym jest alkohol i jaki
wpływ ma niego lub jego bliskich. To ogólno dostępny narkotyk, antydepresant
wymyślony tysiące lat temu. Pijemy z różnych powodów i w różnych ilościach ,
jedni już nie piją , inni dopiero zaczną .

Mieszkańcy Gwadelupy nie są wyjątkiem i jest tu wiele
rumowni, u nas robią to z ziemniaka a tu z tego.

Takich rumowni na wyspie jest kilka, wszystkie czynne i można je zwiedzać

Ja wybrałem tę ,

ni wolno było robić zdjęć w muzeum, dlatego
zrobiłem.

Była tez możliwość degustacji, taki barek samoobsługowy, niektórzy bardzo
spragnieni wiedzy obeszli cale muzeum ze trzy razy w tym samym czasie co ja
raz, to się nazywa pociąg do nauki.

Zakupiłem parę buteleczek, na nagrody konkursowe

i dla
tych którzy złożyli zamówienia ( dziwne ze odezwali się do mnie ludzie z
którymi nie rozmawiałem wiele lat , niestety lista już jest zamknięta.

No to na zdrowie ! chociaż brzmi to dosyć idiotycznie
szczególnie jak spożywa się alkohol, haha

a poniżej link do fotek z destylarni rumu

https://zdjecia.podrozemaleiduze.eu/#collection/288977