100 lat temu Głęboką ( wtedy Stephaniestrasse) mknęły pod górę tramwaje,


jako że była to zawsze jedna z głównych ulic , są tu najokazalsze kamienice.

Słusznie
zauważył czytelnik Rys ( widać się przykłada
i studiuje moje posty z uwagą, za co mu chwałasmiley ) skręcając w lewo w ulicę Menniczą można również
dotrzeć do rynku, ulica poprowadzi nas łukiem do
przeciwległego rogu rynku, po drodze przy Placu Teatralnym miniemy teatr im.
Adama Mickiewicza .

Pomysł budowy teatru powstał wiosną 1902 roku. Grupa zamożnych mieszkańców
Cieszyna spotkała się w Domu Niemieckim, aby z inicjatywy radnego Gminy Cieszyn Franza
Bartha, powołać Towarzystwo Budowy Teatru. Projekt teatru
stworzyli architekci z Wiednia – Ferdynand Fellner i Hermann Helmer , którzy w
swoim dorobku mieli 48 teatrów, m.in. w Wiedniu, Berlinie, Toruniu i Łańcucie.

Uroczyste
otwarcie teatru nastąpiło w dniu 24 września 1910 roku, Przy okazji
otwarcia teatru podkreślono, że nowy teatr będzie wyłącznie teatrem niemieckim
i nigdy z jego sceny nie padnie polskie słowo.
Niedługo później to stwierdzenie
zupełnie się zdezawuowało. Dziesięć lat po otwarciu role impresariatu pełniły
Towarzystwo Teatru Niemieckiego (które powstało z Towarzystwa Budowy Teatru) i
Towarzystwo Teatru Polskiego.
14 grudnia 1920 roku wystawiono pierwszą polską
sztukę – komedię Aleksandra Fredry –
Zemsta w wykonaniu Teatru im. Słowackiego z Krakowa.

·
W 1969 roku została wydana Odezwa
do widzów Teatru im. A. Mickiewicza w Cieszynie, z a
utentycznymi
„uwagami o korzystaniu z Teatru”. Zostały one stworzone przez Sekcję
Miłośników Teatru i ówczesnego dyrektora – Pana Jana Foltyna .

1.
Punktualność to oznaka kultury. Wstęp na
widownię po rozpoczęciu przedstawienia jest niedozwolony. Spóźnieni zmuszeni są
czekać w korytarzu do przerwy. Również wychodzenie w czasie spektaklu należy
ograniczyć tylko do wypadków choroby, a uciekanie pod koniec przedstawienia,
kiedy dziękujemy artystom i wręczamy kwiaty, nie powinno mieć miejsca. Dopiero po zapaleniu
świateł garderoba będzie wydawana.

2.
Wchodzenie do Teatru bez biletu traktowane
jest podobnie jak w pociągu czy autobusie.

3.
Dobrze wychowany widz nie będzie jadł w
czasie przedstawienia, szeleścił papierkami, częstował cukierkami, rozmawiał,
szeptał a nawet nucił, czy też odzywał się głośno.

4.
Palenie tytoniu dozwolone jest na razie w
westybulu na parterze i przy bufecie na I piętrze. Na schodach, w korytarzach i
ubikacjach palić nie wolno. (Niestosowanie się będzie karane mandatami.)

5.
Wszelkie harce i bieganiny młodzieży po
schodach i korytarzach nie mogą mieć miejsca.

6.
Zamówione bilety należy wykupić co najmniej
4 dni przed przedstawieniem (…). Należy również nabywać bilety na II
balkonie, gdzie cena jest niższa, a widoczność i akustyka w tak małym teatrze
również dobra.

7.
Odstępowanie biletów (szczególnie z
zakładów pracy) na sztuki dla dorosłych swoim dzieciom jest bezcelowe, gdyż
młodzież taka nie będzie wpuszczana do sali.

Źródło
: wikipedia

Od 2
do 7 maja 1974 roku, w teatrze kręcono zdjęcia do filmu Andrzeja Wajdy – ¨’’Ziemia
Obiecana„. Na potrzeby filmu wykręcono fotele, a w ich miejsce
wstawiono krzesła, wybudowano klasyczną budkę suflera. Stworzono też małe
teatralne muszle, gdzie stały świece (ponieważ kiedyś tak oświetlano salę
teatralną), zmieniano także klamki w drzwiach.

Kręcono
sekwencję teatralnego przedstawienia oglądanego przez łódzką burżuazję.
Sekwencja ta trwa w filmie 11 minut. W powieści Reymonta tyle tylko
można znaleźć o repertuarze tego wieczoru: „(…) patrzył dalej z uwagą wielką na
scenę, gdzie amatorzy i amatorki parodiowali prawdziwych aktorów i sztukę. Było
to bowiem przedstawienie na cel dobroczynny,

złożone z dwóch komedyjek, śpiewu
solowego, gry na skrzypcach i fortepianie, i żywych obrazów na zakończenie”.
Niecałe dwa zdania, na których podstawie Wajda wyczarował jeden z najbardziej
fascynujących filmowych obrazów teatru w teatrze.

Zaczyna
się to przedstawienie sceną „Tańca Czterech Łabędzi” z baletu Czajkowskiego,
tańczą dziewczyny z Bielska i chyba kilka z Cieszyna. Jedna się przewraca
– co wywołuje atak śmiechu siedzącego w loży bogatego kartoflarza-nuworysza
Müllera (Franciszek Pieczka).


Ten upadek prawdopodobnie był przypadkowy,
a Wajda, który jak mało kto umiał reagować na to, co nieprzewidziane,
włączył ten pozornie nieudany dubel do filmu. Baletnice tańczą na pointach,
widać, jak bardzo się starają, kamera przez dłuższą chwilę pokazuje ich stopy i
tu zdarza się coś, co Roland Barthes nazwał punctum (elementem skupiającym
uwagę) w fotografii – brudne podeszwy baletek.

Źródło:
tramwaj cieszyński

Idąc
dalej Głęboką miniemy Stary Targ po lewej który w dawnych czasach pełnił funkcje jednego z głównych
placów Cieszyna,

a bibliotekę miejską po
prawej.

Kamienica przy ul. Głębokiej 15, obecna siedziba
Biblioteki Miejskiej, weszła do historii Cieszyna jako tzw. Dom Niemiecki
[Deutsche Haus]. Nazwę tę oficjalnie budynek nosił na przełomie XIX i XX w.,
kiedy został wzniesiony w takiej postaci, jaką można oglądać do dzisiaj. Dzieje
posesji na której się mieści, jak wszystko w Cieszynie, są jednak znacznie
dłuższe.

Już w średniowieczu był
to jeden z najznaczniejszych budynków przy ulicy biegnącej od miasta w stronę
zamku, ulicy nazwanej początkowo ul. Polską, a potem Głęboką. Zamykał z jednej
obecny Stary Targ. Był wtedy kamienicą narożną, bowiem wzdłuż posesji biegła
wąska uliczka łącząca Stary Targ z innym ważnym punktem w mieście – Studnią
Bracką, potem nazwaną Studnią Trzech Braci. Uliczka nie otrzymała nigdy własnej
nazwy, ale jest widoczna na wszystkich starych planach Cieszyna.

Od biblioteki już niedaleko do rynku , mijamy Kościół pw. św. Marii Magdaleny

i jesteśmy

U celu dzisiejszej wędrówki
,


a dalszy spacerek następnym razem .

A tu jak zwykle link do
fotek z dzisiejszego zwiedzania.

https://zdjecia.podrozemaleiduze.eu/#collection/289104