z pierwszych rzeczy która daje się we
znaki natychmiastowo , to ruch lewostronny, a proces przestawienia się trochę jednak
trwa, dodając styl prowadzenia i
przestrzeganie przepisów , a właściwie brak
ich przestrzegania to mamy tragedię gotową-
po pierwsze należy pamiętać ! : pasy nie są dla pieszych, nie wiem po co one są
?, i dla kogo ? ale na pewno nie dla pieszych, pasy są skutecznie ukrywane przez kierowców , najchętniej
na nich parkują , albo stają tuż przed i
zaraz za , tak żeby wypłoszony pieszy mógł
się skutecznie ukryć między samochodami , jak staniemy przy przejściu to na pewno nikt się
nie zatrzyma , no chyba ze jakiś pomylony
obcokrajowiec , tak jak ja to zrobiłem i o mało nie doprowadziłem do katastrofy
w ruchu lądowym , Tajowie hamowali z piskiem opon , wyzywając i klnąc, po tym
zdarzeniu już nie przepuszczałem pieszych tylko trąbiłem , w Tajlandii nawet
psy się zatrzymują i patrzą wielokrotnie w prawo i w lewo
zanim pokuśtykają przez ulicę , migacze i światła są dla ozdoby ,
włączony migacz wcale nie sygnalizuje ze ktoś chce skręcić czy zmienić pas, wyłączone
światła w nocy i jazda pod prąd ( i tu mam na myśli miejscowych , a nie jakiegoś
zagubionego obcokrajowca, tak jak mi się to zdarzyło i jeszcze się dziwiłem dlaczego
wszyscy pod prąd jadą ? ) też
nie należą do rzadkości.
Jedynym
sposobem żeby nie popsuć sobie pobytu to nie walczyć z tym, tylko zaakceptować (
tak po prostu jest i taki urok tego miejsca ) no i mieć oczy ‘’ dookoła głowy ‘’
?
Coś
, co jest wszechobecne w Tajlandii, a właściwie
ktoś , to Bhumibol Adulyadej, król Rama IX
którego Imię ceremonialne to : „Jego
Wspaniałość, Wielki Pan, Siła Ziemi, Nieporównywalna Moc, Syn Mahidola, Potomek
Boga Wisznu, Wielki Król Syjamu, Jego Królewskość, Wspaniała Ochrona” – Phrabat Somdej Phra Paramindra
Maha Bhumibol Adulyadej Mahitaladhibet Ramadhibodi Chakrinarubodindara
Sayamindaradhiraj Boromanatbophit. ( źródło Wikipedia )
Bhumibol
jest na każdym banknocie i monecie, niezależnie od nominału,
tak
samo każdy państwowy budynek , szkoła , policja itd. , przyozdobione są zdjęciem i małym ołtarzykiem zmarłego prawie
rok temu króla , oficjalnie ogłoszona roczna żałoba zakończy się pochówkiem Bhumibola jesienią tego roku.
. że
są globalne marki czy produkty , takie jak Coca-cola czy McDonalds i wszędzie je można kupić to już nikogo
nie dziwi , ale globalne zjawiska ??? Tajlandia ma swojego wróża Macieja ??? !!!
i
tez na pewno przewiduje ze dzisiaj w
nocy będzie ciemno ?,
byle nie gadał głupot tak jak pewna wróżbitka którą oglądał w Polsce znajomy. wróżbitka
przewidziała dzwoniącej kobitce ze będzie chodzić , na co ona : …. ale ja nie
mam nóg ! , hm , a może chodziło o to ze dostanie protezy
?
Na środek
transportu do Patong , (chyba
najbardziej znanego z nocnych atrakcji miasteczka na wyspie) wybrałem mototaxi
, może to nie było najmądrzejsze, szczególnie ze względu na walizkę którą mój ‘’driver’’ wcisnął między siebie a
kierownicę, co skutecznie utrudniało mu
skręcanie. Oczywiście dla mnie kasku już nie było, ale za to co za jazda ! i jakie przeżycie ?
No faktycznie , dopiero teraz zauważyłem :))) , to wyjaśnia dlaczego nie dostałem kasku !!! , nie pasował do reszty 🙂
Hej! Co sie nazwiedzales to twoje, nam pozostaja zdjecia, fajnie. Zaskakuje mnie ilosc psow ktora udalo sie uwiecznic na zdjeciach – czy oni faktycznie lubie te zwierzeta, czy maja je w jakims innym celu?? – alez nie jakie paskudne mysli mnie naszly. Kolor walizki doskonale dobrany do koloru skutera!! – to sie nazywa planowanie ze stylem. Pa! 🙂