Wczoraj miałem pierwszy
dzień od paru miesięcy na luzie, oczywiście 10 km przebiegłem, ale poza tym
spotkania towarzyskie, pogoda super, mnóstwo ludzi, czuć lato i wakacje, tabuny
dziewczyn i kobiet które przyciągają wzrok, i facetów którzy je podglądają, oceniają,
cmokają, wzdychają i się ślinią, oczywiście Skandynawowie są bardziej powściągliwi,
ale czym bardziej na południe to tym większa nachalność.

Tak myśląc sobie
o tym, jak jednak faceci to są zgrzaluchy,
zobaczą kawałek nogi i już im kapie z jęzora, nie uważam się tutaj za lepszego
czy gorszego, może akurat teraz będąc po kastracji smileymam moment zamysłu.

Pamiętam jak po
rozpadzie komuny, zaczęły spływać do Polski różne nowinki, i oprócz badziewia które
przeleżało kilkadziesiąt lat gdzieś w magazynach na zachodzie, pojawiły się sex
shopy.

I właśnie na wizytę
w takim sex shopie namówił mnie kolega, no chodź mówi, mają peep show, ale po
jaką cholerę, pytam ?, Wyjdzie kobitka i się będzie wyginać , no co to za
radocha ?.

Byłem na
Reeperbahnie i wcale mnie to nie kręciło, tylko dziewczyny próbowały wyciągnąć
kasiorę na „ Piccolo„, jedna mnie zagadnęła,
a ja jej odpowiadam :, no , pieniądze, dziengi , no, te money, a ona: No money
no honey smiley

Mój kolega dal się
namówić jednej na spotkanie w cztery oczy, wraca wkurzony a my pytamy no i jak
tam ? , a dajcie spokój, nie mogłem się skoncentrować, żuła gumę, mlaskała i puszczała
balony , hahaha , niezła artystka.

Ale wracając do
Polski, jak pisałem, kolega mnie namówił, sex shop z peep showem mieścił się na
drugim piętrze pawilonów handlowych koło Hali Marymonckiej, no super miejsce, weszliśmy
do środka, i kogo spotykamy ? , Kolegę S. z podstawówki , który swoim charakterystycznym
sepleniącym głosem dyskutował z właścicielką na temat wyższości prezerwatyw z
wypustkami nad bez wypustek, ale to było do przewidzenia że go tam spotkamy J ale o nim może innym razem.

Nas przyjął
facecik, może jakiś 150 cm wzrostu, w skórzanych obcisłych spodniach , no
klasyczny miękki. Tak słucham ? , no my chcielibyśmy, ten, no zobaczyć peep
show ( show hahahha), kabina stojąca czy siedząca ? Stojąca , 5 czy 10 min ? 5 , Podniósł słuchaweczkę i mówi : dwóch panów 5
minut, proszę za mną i ruszył kręcąc dupką.

Kabinka, coś okropnego,
ścianki z tektury tak że czuć prawie obecność sąsiada, obite jakimś bordowym,
aksamitno-podobnym materiałem, w jednym rogu rolki papieru toaletowego , w
drugim wypełniony kosz, no i ten zapaszek mieszanki płynów ustrojowych z uryną i
B. wie czym jeszcze. Okno było tak nisko że musiałem stać zgięty, hm, chyba chodziło
o to żeby mieć odpowiednia pozycję , haha. Miejsce całego pokazu miało jakieś parę
m2, szare płytki PCV, a w centrum legowisko ze skaju o wymiarach 1 x 1 m. Leci podkład
z kaseciaka i wychodzi gwiazda , wali się centralnie na legowisko podpierając łokciem,
jedną nogę ugina w kolanie a drugą wyrzuca pod kątem prostym w górę i zaczyna się
po niej masować ( ale nie w rytm muzyki ), dostałem ataku śmiechu, co ja tutaj
k.. robię ?

Czekam na rozwój
akcji , haha. Nagle , artystka przestaje się masować, i krzyczy z lekko
wschodnim akcentem : Irenka ! , Przymknij mnie tutaj okno, bo mnie tutaj duje
! zacząłem się tak śmiać że aż showmenka
się obruszyła, wybiegłem z kabiny , a skórzane
spodenki ze słodziutkim uśmiechem na ustach, rzuciły mi na odchodne: ooo jaki
szybki klient.

No nie, faceci płacą
za to żeby w takich warunkach i z takim repertuarem smyrgać kolibrasy ?

Nie wiem, na pewno
takie miejsca spełniają jakąś rolę i są
potrzebne, tylko dziwię się tym facetom,
którzy są w związkach, mają żony czy dziewczyny ? , ale to ich sprawa.

Facet to jednak świnia smiley
Chociaż spotkałem panie, które nie są lepsze , haha